Ignorancje, ograniczenia

Dlaczego jak już tak bardzo chcemy zmienić nasze ego to jest bardzo trudno?

Ignorancja jest jedną z głównych przeszkód na drodze do przebudzenia i oświecenia.
Nasze ego jest nieprawdopodobnym ignorantem i teraz jak sobie spojrzymy np na naszych rodziców, sąsiadów, otoczenie, w którym dorastaliśmy to oni ignorują wiedzę i na wiele rzeczy nie potrafią patrzeć inaczej na świat.

Jak ludzie mają bardzo utarte slogany myślowe.  Jedną z najtrudniejszych rzeczy, ale najbardziej odblokowujący to  jak  to się zrozumie i zapamięta.
Każdy z nas ma w sercu jakieś problemy: koszulka źle uprasowana, pada deszcz, wstałam lewą nogą.

I spójrz my teraz jak działa ego

Ego tak sprytnie działa, że ono zapomina o wszystkich rzeczach wokół i koncentruje się na tym co na co dzień doświadcza.
Nie widzi tego co dalej  dzieje się poza swoim tak zwanym „kokonem”.

 

Jedną z najważniejszych rzeczy jest właśnie to, żeby przestać być ignorantem na ogólny pogląd na świat. Jak zaczynamy porównywać do wszystkiego to jest niesamowite „game hanger” i większość ludzi po prostu o tym zapomina. To jest normalne np co kilka sekund umiera dziecko z głodu, a my mamy problemy typu, że „źle się wyspałam”, „dlaczego nie mam tej pięknej torebki?”, „a dlaczego oni się tak na mnie patrzą?”

Pójdźmy głębiej

Jak musiałam ogłosić bankructwo to myślałam, że świat się zawali. Nie mieliśmy pieniędzy, komornik pukał mi do drzwi, a ja nie wiedziałam co mam robić z półrocznym dzieckiem na ręku i ośmioletnim synem, który stał obok mnie i na to wszystko patrzył. Myślałam, że to koniec.

Moja babcia była w Dachau w Niemczech. W niewoli razem z dziadkiem, tam też brali ślub. Ich obrączki były zrobione z ludzkiej kości. Nie wiedzieli czy przeżyją kolejną godzinę.

Pewnego dnia spakowałam się i pojechałam do Dachau do obozu w którym była moja babcia i dziadek. To co tam zobaczyłam przeszło wszelkie pojęcie. Ten zapach, który unosił się w tych barakach. Uliczki, które prowadziły do baraków. Długa ścieżka na końcu której była kaplica, w której moja babcia przyrzekają miłość i wierność mojemu dziadkowi odmieniła mnie na zawsze.

Zdałam sobie sprawę, że mam zdrowe dzieci, męża, rodzinę. Mam dach nad głową i co jeść, że nikt nie chodzi wokół mnie z pistoletem to było to dla mnie bardzo uwalniające.

Ja po prostu przestałam mieć problemy!

Jak przestaniecie być ignorantami na tak duże problemy, to przestaniecie je mieć.  To jest niemożliwe żeby mieć problemy jak o tym pomyślicie.
Ignorancja – to słowo jest kluczowe.
Aby się zmienić pamiętajmy, że nasze ego jest turbo ignorantem. Dopiero jak nam się uda to „przeskoczyć” to z  „WIEM” czy „SŁYSZAŁEM” do „ZROZUMIEM” już prosta droga do uwolnienia.

Pójdźmy jeszcze dalej

Generalnie każdy z nas wie, że tragedię się rozgrywają na świecie. Matki trzymają na rękach swoje umierające dzieci na raka lub inną chorobę kilka ulic dalej od naszego domu, a my mamy problemy bo polityka nie taka bo partia, źle rządzi w Polsce pogoda nie taka, zarobki, a mogłoby być inaczej, ludzie nie tacy ale to wszystko się zmieni jeśli przestaniecie być IGNORANTAMI.

Przypomniała mi się taka sytuacja jak byłam ostatnio w Polsce to zatrzymała mnie policja na stacji benzynowej ponieważ byłam bez maseczki. Pytają mnie o meldunek więc powiedziałam że nie mam meldunku w Polsce ale za niedługo będę mieć ponieważ się przeprowadzam. Policjantowi o mało nie wyszły oczy ze zdziwienia i zapytał mnie dlaczego wracał do Polski? Przecież tu jest tak źle! Podatki, drożeje benzyna,  nie ma pracy?

Wyciągnijcie teraz sami wnioski z tej sytuacji

Ja mam teraz tak, że jak dochodzi do takiej sytuacji, że przykładowo dostałam jakieś niesympatyczne list, pracownik się zapił albo zwolnił, że moi sąsiedzi są niezadowoleni bo mój „Whirlpool” całą noc chodził i wygrzał wodę żebym miała rano ciepłą do kąpieli (bo lubię się z rana wygrzać w ciepłej wodzie z masażem). To zaczyna mi się włączać taka „czerwona lampka” i przypominają mi się sceny z Auschwitz jak kobiety były gwałcone i przeprowadzane były na nich eksperymenty. Jak małym dzieciom były golone głowy, a potem wrzucono ich do komory gazowej to uwierzcie mi, że ja nie mam problemów i życzę każdemu z Was abyście doszli do takiego samego punktu widzenia jak ja 🙂